Także Polska chce zwiększyć swą obecność w najzimniejszych rejonach świata

W ostatnich miesiącach temat Arktyki pojawiał się głównie w kategoriach polityczno-gospodarczych, w związku z działaniami Rosji (planowane przez nią wydobycie surowców oraz budowa stałych baz wojskowych armii rosyjskiej). Zainteresowania tą częścią naszej planety wyrażają też inne kraje, gdyż wraz z ociepleniem klimatu Arktyka będzie coraz bardziej przyjazna człowiekowi. Przewiduje się, że w 2035 roku blisko 20 procent eksportu z Chin będzie przebiegało właśnie przez Arktykę.

Polityką wobec Arktyki zajmuje się Rada Arktyczna. Jest to utworzona w 1996 roku międzynarodowa organizacja, której członkami są: Dania, Finlandia, Islandia, Kanada, Norwegia, Rosja, Szwecja i USA, a status obserwatora mają: Chiny, Francja, Hiszpania, Holandia, Indie, Japonia, Niemcy, Korea, Singapur, Włochy, Wielka Brytania i Polska.

Zainteresowanie Polski Arktyką ma już ponad półwieczną tradycję. Od 1958 r. istnieje tu nieprzerwanie polska stacja badawcza. Niedawno Polska była reprezentowana podczas konferencji Arcictic Circle w Reykjaviku (Islandia), a w 2015 r. ministerstwo gospodarki zapowiada uruchomienie rządowego programu GoArctic. W II kwartale 2015 r. Polska planuje też zorganizowanie misji gospodarczej do Reykjaviku. W planach wizyty polskich przedsiębiorców na Grenlandii, Alasce, w północnej Kanadzie i na północy Norwegii. Jest więc szansa na zwiększenie polskiej obecności gospodarczej w najzimniejszych rejonach świata.

Na ilustracji: zdjęcie satelitarne Arktyki, czerwiec 2010
foto: Wikipedia