Podróże Polska Świat Ciekawostki
Jedyną naturalną barwą imbiru jest biel. Różowy kolor jest efektem marynowania imbiru. Spożywa się go pomiędzy kęsami, a jego zadaniem jest oczyszczenie kubków smakowych.
Sushi wkładane do ust palcami, a nie pałeczkami? W Japonii ten zwyczaj jest już popularniejszy niż jedzenie pałeczkami. W Europie taki sposób jedzenia sushi praktykowany jest w restauracjach, które przestrzegają rygorystycznych zasad, wywodzących się z Kraju Kwitnącej Wiśni. Coraz częściej do jedzenia palcami zachęcają sami szefowie kuchni.
Sushi, to potrawa przeznaczona na jeden kęs, który zapewni prawdziwą harmonię wszystkich składników. Wedle tradycji japońskiej, niczym w muzyce, sushi podawane jest z konkretną dynamiką. Z tego względu wielkość porcji dla kobiet i mężczyzn nieznacznie się różni. Rozmiar każdej porcji jest personalizowany po to, by utrzymać odpowiednie tempo posiłku.
Zlokalizowana obok tokijskiego metra może pomieścić zaledwie 9 osób. W tej restauracji zaskakuje niemal każdy szczegół. Prowadzona jest przez 92 letniego Jiro Ono, najstarszego szefa kuchni, który ma na swoim koncie trzy gwiazdki Michelin.
Utożsamiana z sushi surowa ryba tak naprawdę nie jest istotą tej potrawy. Sakana to jeden z najpopularniejszych dodatków. W sushi najważniejszy jest idealnie przygotowany ryż. Wynika to nawet z nazewnictwa. Japońskie słowo su oznacza ocet, a shi jest skrótem słowa meshi, czyli ryż.
Wedle japońskiej filozofii wszystkie składniki powinny być podawane w stanie najbardziej zbliżonym do naturalnego, by poczuć prawdziwy smak produktu. Z tego względu w japońskich sushi barach tak popularne jest ikizukuri, czyli sashimi, które jeszcze na talerzu wykazuje ostatnie oznaki życia.
Japońska etykieta składa się z rygorystycznych zasad. Ich przestrzeganie jest dla Japończyków niezwykle istotne. Jedna z nich mówi o tym, że pozostawianie sosu sojowego w sosjerce jest równoznaczne z okazaniem braku szacunku. Powinno się odmierzyć dokładnie taką ilość, jaką będziemy w stanie zjeść.
Fugu, czyli najbardziej ryzykowny przysmak świata. Ryba podawana jest jedynie w Japonii. Słynie z wyśmienitego mięsa oraz śmiertelnie trującej substancji, znajdującej się w jej wnętrznościach. Przygotowują ją jedynie sushi masterzy, którzy ukończyli specjalne kursy. Pomimo tego, co roku jej spożycie powoduje śmierć kilku osób.
Nie dziwi fakt, że rekord świata ustanowili Japończycy. Zaskakujące może być jednak to, że aż przez pięć lat to Rosjanie mogli poszczycić się najdłuższą sushi rolką. Liczyła aż 2,5 kilometra.
Sushi masterzy przygotowują każdą z porcji tak, aby jej wielkość była idealna na jeden kęs. Jeżeli jednak uznamy, że porcja jest za duża, można zjeść ją za pomocą kilku kęsów. Ważne, bo przytrzymywać sushi za pomocą pałeczek w powietrzu. Odkładanie nadgryzionego już kawałka sushi na talerz nie jest dozwolone.
Zobacz też:
> Japońska kuchnia
> Japonia. Ciekawostki o Kobe
> Z wizytą w japońskim Nikko