Najbardziej przerażające dowcipy, które wolałbyś szybko zapomnieć! Makabryczne żarty i upiorny czarny humor
Przerażający kawał przed stypą
Leży facet na łożu śmierci. Lekarz powiedział, że nie dotrwa do rana. Nagle umierający poczuł z kuchni zapach jego ulubionych ciasteczek czekoladowych, robionych przez żonę. Ostatkiem sił wyszedł z łóżka i czołga się do kuchni. Zapach tych ciasteczek zawsze przypominał mu najpiękniejsze chwile życia, więc pomyślał, że wiedział, że zje je po raz ostatni. Wczołgał się do kuchni i ostatnimi siłami sięgnął po jedno z ciasteczek. W tym momencie żona zdzieliła go ścierką, mówiąc:
– Zostaw, to na stypę!
Makabryczny dowcip z trumną
Po cmentarzu idzie kondukt żałobny. Czterech mężczyzn niesie trumnę przekręconą na bok.
– Czyj to pogrzeb? – pyta ktoś stojący obok.
– Teściową tego, co idzie za trumną.
– A czemu trumnę niesiecie bokiem?
– Bo jak ją przekręcić, to zaczyna chrapać.
Wstrząsający kawał z kostnicy
Zrozpaczona wdowa ogląda ciało męża, które pracownicy zakładu pogrzebowego przygotowali do pogrzebu. Widzi, ze nieboszczyk jest ubrany w czarny garnitur.
– Wie pan – mówi do właściciela zakładu. – Mąż zawsze chciał być pochowany w niebieskim garniturze.
– Proszę przyjść jutro, zobaczymy, co da się zrobić.
Następnego dnia kobieta przychodzi do chłodni w zakładzie pogrzebowym, a tam jej mąż w niebieskim garniturze.
– Dziękuję bardzo! Proszę powiedzieć, jak się to panu udało?
– Świetnie się złożyło. Wczoraj przywieziono ciało innego mężczyzny, podobnego wzrostem do pani męża, w niebieskim garniturze. Jego żona bardzo chciała czarny, więc… zamieniliśmy głowy.
Żart o wieńcu pogrzebowym
Wdowa wysyła syna, żeby ten zamówił wieniec pogrzebowy:
– … I niech napiszą na wstążkach: „Śpij w spokoju” na obu stronach, a jak będzie jeszcze miejsce to „Spotkamy się w niebie”.
Syn zrobił jak mama kazała. Dwa dni później, na pogrzebie, w czasie pochówku goście nie mogą się powstrzymać od śmiechu. Na wieńcu jest napisane dużymi literami: ŚPIJ SPOKOJNIE NA OBU STRONACH, A JAK BĘDZIE JESZCZE MIEJSCE TO SPOTKAMY SIĘ W NIEBIE.
Czarny humor – najkrótsze dowcipy
– Dlaczego blondynka oblała się kwasem?
– Bo lepiej jej w rozpuszczonych włosach.
– Co to jest: ma 30 centymetrów, jest sztywne i na jego widok kobieta krzyczy?
– Nóż rzeźnicki wyjęty z jej brzucha.
Paradoks samobójców: Im ich jest więcej, tym jest ich mniej.
Zagadka. Grupa nekrofilów spotyka grupę zombi. Pytanie: Kto ucieka?
– Jak woła się do psa bez nóg?
– Nieważne, i tak nie przybiegnie.
Ponury dowcip przy cmentarnym grobie
Siedzi facet na ławce przy grobie i woła:
– Dlaczego musiałeś umrzeć!? Dlaczego musiałeś umrzeć!?
Podchodzi do niego drugi facet i pyta:
– Przepraszam, kogo nie może pan tak odżałować? Ojca, syna?
– Pierwszego męża mojej żony.
Makabryczny kawał z sekcji zwłok topielca
Studenci medycyny mają zajęcia z anatomii i pierwszy raz mają być świadkami sekcji zwłok. Stoją wokół łóżka z ciałem. Prowadzący zajęcia nagłym ruchem ściąga prześcieradło i oczom wszystkich ukazuje się ciało topielca, w drugim tygodniu rozkładu. Profesor zaczyna wykład:
– Podczas tych zajęć dowiecie się, jakie są dwie najważniejsze rzeczy cechujące lekarza. Po pierwsze: brak jakiegokolwiek obrzydzenia.
Po tych słowach lekarz wpycha palec w d*pę topielca, po czym go wyjmuje i, ku obrzydzeniu studentów, oblizuje. – Teraz – mówi lekarz – wszyscy, którym zależy na zaliczeniu, mają to powtórzyć. Studenci po kolei podchodzą do ciała topielca i z obrzydzeniem robią to, co im profesor kazał: palec w d*pę, palec w buzię i po wszystkim każdy wymiotuje. Gdy wszyscy skończyli, profesor mówi:
– I tak dochodzimy, do drugiej istotnej cechy dobrego lekarza: umiejętności obserwacji. Ja wsadziłem środkowy palec, a oblizałem wskazujący. Na przyszłość proszę o więcej uwagi.
Żart z pożarem
W środku nocy Jasio biegnie do taty i mówi:
– Tato, tato! Dom nam się pali!
– Synku, uciekaj szybko z domu, tylko cicho, żebyś matki nie obudził.
Kawał o dziadku
– Babciu, czy dziadek jest mechanikiem?
– Nie, wnusiu.
– Dziwne, bo właśnie leży na ulicy pod autobusem.
Makabryczny dowcip o amputacji nogi
Do gościa, któremu dopiero co amputowano nogę przychodzi lekarz.
– Mam dla pana dwie wiadomości, mówi lekarz – dobrą i złą.
Zła jest taka, że musieliśmy amputować nogę powyżej kolana.
– A dobra ?
– Dobra jest taka, że kolega obok chce odkupić pana klapki.
Czarny humor: (c) SuperPolonia.info
Zobacz też:
> Najlepsze dowcipy erotyczne
> Dowcipy o bokserach