Czy wszyscy pielgrzymi przybywający pomodlić się na Jasną Górę, będą płacić w Częstochowie specjalny podatek?
Osoby wypoczywające (a dokładniej: nocujące co najmniej jedną dobę) w polskich miejscowościach letniskowych, płacą specjalną opłatę miejscową, zwaną opłatą klimatyczną. Zwykle jest to kilka złotych, doliczane do rachunku przez np. hotel. Chociaż turyści i tak zostawiają pieniądze, dzięki którym letniska się rozwijają, muszą dodatkowo płacić ten podatek. Nawet, jeśli opłata nijak się ma do świeżego powietrza, które ma dodatek w postaci dymu z okolicznych fabrycznych kominów.
Niewykluczone, że w Częstochowie będzie podobny podatek, nie mający jednak nic wspólnego z klimatem, w który w tym mieście nie odbiega aż tak bardzo od zadymionych okolic zagłębiowskich kopalni czy innych zasmrodzonych miast. Ponieważ jest to miasto odwiedzane przez rzesze pielgrzymów nie tylko z Polski, pielgrzymi którzy chcą się pomodlić na Jasnej Górze, a potem przenocować, będą płacić specjalny podatek.
Tak przynajmniej chce Marek Balt – przewodniczący częstochowskiej rady miasta i lider częstochowskiego SLD, kandydujący do Sejmu w zbliżających się wyborach. Jakie stawki? Dorośli: 1,99 PLN, dzieci: 0,99 PLN za dobę.
– Czas, aby pielgrzymi zaczęli również ponosić koszty – powiedział swym wyborcom przyszły poseł SLD, mając prawdopodobnie na myśli to, że Częstochowa nic nie korzysta z obecności pielgrzymów, ma z nimi wyłącznie kłopoty i musi ich utrzymywać.
Myto za przebywanie co najmniej 24 godziny, będą płacić w Częstochowie także zwykli turyści i przedsiębiorcy, na przykład członkowie SLD, którzy Jasną Górę i modły mają w… nosie.
Na zdjęciu: Jasna Góra w Częstochowie, foto: Wikipedia
Zobacz też:
> Częstochowa ciekawostki
> Świebodzin
> Karykaturzysta Częstochowa