Jokes, angielski humor – czyli najlepsze dowcipy o Anglikach
Anglik i kondukt żałobny
Dwóch Anglików gra w golfa. W pewnej chwili obok pola golfowego przechodzi kondukt żałobny. Jeden z grających odkłada na chwilę kij golfowy i zdejmuje czapkę.
– Dlaczego przerywasz grę? – pyta drugi Anglik.
– Żal mi się zrobiło… Tak, czy owak przez 25 lat byliśmy małżeństwem…
Na ulicy Londynu
Lipiec. Na jednej z londyńskich ulic, w czasie ulewnego deszczu do Anglika podchodzi zagraniczny turysta i pyta:
– Proszę mi powiedzieć, kiedy u was, w Londynie, jest lato?
– Różnie. Na przykład w zeszłym roku było w piątek.
Anglik i tonący statek
Na statku wybuchł pożar. Pasażerowie opuszczają w panice statek. Jeden tylko Anglik siedzi na krzesełku i pyka z fajki. Podbiega do niego marynarz.
– Proszę pana, za chwilę statek zatonie!
– To co, przecież to nie mój statek…
Bardzo spokojny Anglik
Wytwornego Anglika zagaduje znajomy:
– Sir, doszły mnie wieści, że pańska żona uciekła od pana z lokajem.
– Och, to drobiazg. Już dawno zamierzałem go zwolnić.
Anglik i whisky
W paryskiej restauracji jeden z gości co chwilę zamawia i wypija szklaneczkę whisky.
– Czy pan wie – zwraca się do niego siedzący obok mężczyzna – że wskutek nadużywania alkoholu umiera rocznie 10 tysięcy Francuzów?
– Wszystko mi jedno. Jestem Anglikiem.
Dowcipy o Anglikach + foto: (c) SuperPolonia.info
Zobacz też:
>
>