Warszawa, Polska, świat. Ciekawostki i atrakcje
W Polsce tzw. opłaty klimatyczne doliczane są do noclegu, jednak w innych krajach przepisy mogą wyglądać inaczej. Przekonali się o tym spacerujący po nadbałtyckiej plaży Polacy, którzy przekroczyli granicę i znaleźli się w Niemczech
Para turystów z Polski ruszyła na spacer w Świnoujściu i postanowiła przespacerować się w stronę Niemiec. Najbliższe miejscowości, to Ahlbeck, Heringsdorf i Bansin. W chwili wejścia z plaży na deptak, zainteresował się nimi kontroler pobierający opłaty klimatyczne. Nie wiadomo skąd wiedział, że to akurat oni wśród wielu innych spacerowiczów takowych opłat jeszcze nie zapłacili. Zagroził wezwaniem policji.
Po upewnieniu się u innych spacerowiczów, że osoba podająca się za kontrolera faktycznie nim jest i ma specjalne uprawnienia, para z Polski nie miała wyjścia – trzeba było zapłacić 2 x 2,5 euro. Euro nie mieli, więc złotówki zostały przeliczone, jednak po mocno zawyżonym kursie 1 euro = 6,82 zł.
Według przepisów obowiązujących w Niemczech, opłata klimatyczna pobierana jest od każdej osoby, która choćby przez chwilę znajdzie się w strefie opłat. Warto o tym pamiętać, aby przy okazji krótkiego spaceru w strefie nadgranicznej uniknąć niemiłych sytuacji.
Informacja: SuperPolonia.info
Zobacz też:
> Dowcipy o turystach