Współpraca polsko-singapurska. Handel, biznes i kultura
Od 15 maja 2018 r. Polacy mogą regularnie latać do Singapuru, dzięki liniom PLL LOT, które uruchomiły bezpośrednie połączenie z Warszawy do Singapuru. Nie tylko z podróżami będzie teraz łatwiej. Być może poprawią się też wzajemne kontakty między oboma krajami. A jak te kontakty wyglądają obecnie?
Biznes i kultura
Coraz częściej w Singapurze można kupić polskie towary. Z Polski sprowadzane są głównie produkty spożywcze: jabłka, mleko, sery i czekolada. Nie są to duże ilości, ale regularnie trafiają na tutejszy rynek. Wkrótce do sklepów zaczną też trafiać polskie truskawki. Polskich produktów będzie tu coraz więcej, gdyż kolejne polskie firmy badają możliwości współpracy i sprowadzania produktów do Singapuru. Poza tym firmy polskie sprzedają tu także luksusowe łodzie i katamarany za kilka milionów dolarów.
Współpraca biznesowa to nie wszystko. W ogrodzie botanicznym, jednym z najbardziej znanych miejsc w Singapurze, regularnie rozbrzmiewa polska muzyka. Podczas otwartych koncertów można posłuchać muzyki Fryderyka Chopina. Jak w wielu innych krajach, marka i nazwisko Chopin i jego muzyka, sprzyja rozpoznawalności Polski.
Współpraca i przyszłość
Czy Singapur sprzyja przedsiębiorcom? Tutejsze przepisy są jasne i bardzo transparentne, a założenie firmy jest bardzo łatwe. Nie ma możliwości niewłaściwej interpretacji przepisów lub ich nadinterpretacji, z czym w Polsce bywa różnie. W Singapurze działa dużo europejskich firm, które potem rozwijają działalność, wchodząc z produktami do kolejnych krajów południowo-wschodniej Azji, np. do Wietnamu i Malezji. Jak mówi Zenon Kosiniak-Kamysz, ambasador RP w Singapurze, Singapurczycy nie są zbytnio zainteresowani współpracą gospodarczą z Europą. Ten kontynent kojarzy się im głównie z Wielką Brytanią.
Czy jest szansa na szerszą współpracę gospodarczą Polski z Singapurem? Przed dwoma taty na targach Food & Hotel Asia przybyło ponad 30 polskich firm. Po roku niektórzy przybyli znów, ale już jako eksporterzy. Wiele na to wskazuje, że kontakty między oboma krajami będą się rozwijać, choć na dużą wymianę gospodarczą raczej nie powinniśmy liczyć.
Polski humor
W zeszłym roku Singapur odwiedził polski satyryk Szczepan Sadurski, przybywając tu ze swoim towarem eksportowym: Wesołym Wieżowcem. Powstała spora seria zdjęć; wiele z nich jeszcze nie trafiło do sieci. Ten polski karykaturzysta zapraszany do różnych krajów świata (wystawy, jurorowanie w konkursach, karykatury na żywo na komercyjnych imprezach) tym razem nie przyjechał otworzyć wystawy swoich rysunków, choć w Singapurze mógłby się spodobać polski humor, ani nie rysował karykatur, z czego słynie (w Nowym Jorku prasa pisała, że jest „jednym z najszybszych karykaturzystów świata”). Był to jedynie wyjazd turystyczny.
Zobacz też:
> 10 miejsc, które musisz zobaczyć będąc w Singapurze
Tekst i foto (c) Super Polonia.info
Na zdjęciu: Singapur. Hotel Marina Bay Sands o zmierzchu i Wesoły Wieżowiec
