Jarmark, to zwyczajowa nazwa targu. Jarmarki znane były już od epoki średniowiecza. Było to miejsce wymiany towarowej, jak również zakupu wszelkich towarów. Ciekawostki o jarmarkach
Średniowieczne jarmarki w Polsce
W dobie wieków średnich, jarmark był jedną z podstawowych form wolnego handlowania hurtowego. Jarmarki organizowano w niektórych miastach polskich corocznie, w stałych, z góry ustalonych miejscach i terminach. Najczęściej jarmarki organizowano przy kościołach, aby przy okazji modlitwy, ludzie mogli nabywać potrzebne im towary.
Na jarmarkach obowiązywały szczególne przywileje świeckie i kościelne. Zapewniały zarówno sprzedającym, jak i kupującym bezpieczeństwo osobiste oraz nienaruszalność zakupionego mienia.
W Polsce jarmarki rozpowszechniły się w XIII wieku, początkowo w Gdańsku i Wrocławiu. Można było na nich kupić towary masowo przewożone szlakami wodnymi. Było to najczęściej zboże, materiały ubraniowe, korzenne, wino, produkty leśne i wyroby żelazne. Na jarmarkach młodzi mogli zawierać znajomości zawodowe oraz prywatne.
Jarmarki cechowe
Na jarmarku cechowym można było kupować artykuły danego cechu, jednak najbardziej cieszył się popytem cech browarniczy. Kobiety uwielbiały kupować sobie świecące cudeńka, chusty na głowę i święte relikwie, których na jarmarkach cechowych zawsze było pod dostatkiem. Niekiedy jarmarki dzielono na terminy wystawiania różnych towarów, zawierania umów i rozliczania wszelkich obowiązań. Na przykład końmi najczęściej handlowano w piątki. Z kolei świeże jaja sprzedawano we wtorki.
Towary z innych krajów
W pewnym momencie do Polski zaczęły napływać towary z Bliskiego Wschodu i północnej części Europy. To czyniło handel w Polsce bardziej atrakcyjnym i opłacalnym.
Jarmarki pełniły także rolę pewnego rodzaju wystaw i giełd. Rozwijały się przy okazji rozmaite formy spółek handlowych. W XVI stuleciu, wraz z rozwojem komunikacji, towary jarmarczne zaczęto rozwozić po różnych miastach i wszędzie znajdowały zbyt.
Jak Miecia handlowała majtkami
Tuż przed wybuchem drugiej wojny, we wsi Goleszyce Opolskie, na jarmarkach handlowała niejaka Miecia Oboszańska. Towarem jaki wystawiała do sprzedaży, były majtki, więc nazywano ją panią Majtasową. Pewnego razu przyszedł do niej Maciek Bielanek i chciał dla siebie kupić majtki.
Niestety w jego rozmiarze Miecia gaci nie miała, więc podała mu damskie reformy. Maćka zdziwiły koronki, naszyte w wielu miejscach, więc sprzedawczyni zaproponowała, że zaraz mu te koronki oderwie. Jednak nie przewidziała, że podczas tej czynności Maciek zaświeci na całym jarmarku swym „klejnotem”, który zawsze jest wstydliwie chowany pod odzieżą. Od tej pory, Miecia handlowała majtkami jedynie na swoim podwórku, który odtąd był dla niej
mini jarmarkiem…
Ciekawostki o jarmarkach: (c) Agnieszka Gałka / SuperPolonia.info
Zobacz też:
> Ciekawostki o jarmarkach bożonarodzeniowych
> Niezwykła historia nożyczek
