Jesteśmy coraz większą potęgą w produkcji czarnego kawioru, a ma być jeszcze lepiej
Od 1992 r. gospodarstwo rybackie z Konina, na którego terenie znajdują się stawy o powierzchni 500 hektarów, hoduje jesiotry. Pod Olsztynem działa firma, w której z tych ryb w sterylnych warunkach pozyskiwana jest rybia ikra czyli kawior. Podobnych hodowców i producentów jest więcej. Tym bardziej, że jest to opłacalne. Za kilogram kawioru płacą w Europie ok. 2 tys. euro.
Jak podaje ministerstwo rolnictwa, roczna produkcja kawioru w naszym kraju wynosi 400 ton (to czwarte miejsce na świecie). Produkt sprzedajemy do szeregu krajów – polski kawior jedzą m.in. w Niemczech, Szkocji, Kanadzie i Emiratach Arabskich. Niektórzy twierdzą, że w najbliższych 10. latach Polska stanie się największym producentem kawioru w Europie, a agencja France Presse informuje, że czarny kawior może stać się równie cenioną marką, jak polska wódka.
To całkiem możliwe, gdyż popyt na kawior w świecie rośnie, a w rejonie Morza Kaspijskiego uchodzącego za jego najlepsze źródło, kłusownicy wybili niemal cała populację żyjących tu jesiotrów. Dlatego coraz większe znaczenie ma hodowla ryb w stawach, pod okiem człowieka.
Ciekawostki
• W Rosji tajemnicę otrzymywania kawioru rybacy znali od XII wieku, a do jadłospisu na Kremlu jesiotra i kawior wprowadził car Iwan IV.
• Do kawioru czarnego najlepszym dodatkiem jest schłodzona wódka lub koniak.