Handlujący na Krupówkach w Zakopanem od 1 lutego 2012 r. muszą mieć kasy fiskalne
Skończył się beztroski okres dla producentów i sprzedawców słynnych serków, którymi objadają się turyści przejeżdżający do Zakopanego. Dotychczas, aby sprzedawać oscypki na stoisku na Krupówkach, wystarczyło je produkować. Nawet nie trzeba było prowadzić działalności gospodarczej, a podatki były nieduże, gdyż opłacane w formie ryczałtu.
Teraz, aby mieć swoje stoisko i sprzedawać na nim oscypki, trzeba mieć zarejestrowaną w urzędzie firmę, a producent oscypków musi mieć certyfikat Unii Europejskiej zezwalający na wyrób oscypków. To nie wszystko. Ci, którzy w ciągu roku sprzedają towar wartości 40 tys. PLN, sprzedaż każdego serka muszą w chwili sprzedaży zarejestrować w stojącej obok kasie fiskalnej.
Jak było do przewidzenia, wielu sprzedawcom oscypków nie spodobały się nowe przepisy. Część sprzedawców wycofało się z biznesu lub przenosi swoje punkty handlowe w inne miejsca Zakopanego. Na Krupówkach zostali nieliczni. Zakopiańska skarbówka zapowiada, że każdy sprzedawca oscypków będzie odtąd jeszcze dokładniej sprawdzany.
Dotychczas z produkcji oscypków żyło na Podhalu kilkadziesiąt góralskich rodzin. Czyżby nadeszły dla nich ciężkie czasy?
Oscypki – tekst i zdjęcia: SuperPolonia.info
Na zdjęciu: Jedno z wielu stoisk z oscypkami niedaleko kolejki Gubałówka, gdy jeszcze nie obowiązywały obecne przepisy.
Zobacz też:
> Ciekawostki o oscypkach