Wakacje, przynajmniej te szkolne (lipiec-sierpień), za nami. Można więc pokusić się o podsumowania
Poza krajem odpoczywało 4 miliony Polaków czyli o 14% więcej niż w ubiegłym roku. Od dawna wiele wskazywało, że w te wakacje będzie duże wyjazdów. Styczeń i luty były rekordowe, jeśli chodzi bukowanie wycieczek w biurach podróży.
Ulubionym kierunkiem Polaków wciąż pozostaje Grecja (31,6%). Na kolejnych miejscach uplasowały się Turcja (14,9%) i Bułgaria (13,6%). Hiszpania była czwarta (11,1%). Egipt piąty (7,5%), potem Albania (3,6%), Włochy (3,0%), Tunezja (2,9%), Chorwacja (1,5%) i Cypr (0,8%).
Wysoka pozycja Bułgarii wskazuje na duże zapotrzebowanie tańszych wyjazdów w okresie wakacji szkolnych. Za to wzrost popularności Albanii świadczy o tym, że pojawił się nowy dla Polaków kierunek śródziemnomorski przyciągający korzystną ceną. Wśród najpopularniejszych krajów jedynie Chorwacja zanotowała ujemną dynamikę w biurach podróży.
Przeciętny Polak jadąc na wakacje wybiera tygodniowy pobyt z all inclusive, na który dolatuje samolotem (94,6%). Niecałe 3% chętnie dojeżdża we własny zakresie. Tylko 2,5% Polaków korzysta z autokaru. Średni koszt rezerwacji za rodzinę, to 5709 złotych, czyli o 253 złote mniej niż w 2017 roku.
Obecnie Polacy wolą wyjeżdżać częściej, ale na krócej. Królują 7-dniowe wypady, a urlopy dwutygodniowe w szczycie sezonu (lipiec i sierpień) planuje mniej niż co piąta rodzina.
Zobacz też:
> Dowcipy o wakacjach