Muzeum Rock and Rolla w Cleveland – gratka nie tylko dla fanów muzyki

To ciekawe muzeum, z zewnątrz przypominające egipską piramidę, robi wrażenie nawet na tych, którzy nie są zagorzałymi fanami muzyki rockowej i rozrywkowej. Dlatego będąc w Cleveland, warto poświęcić kilkanaście dolarów i kilka godzin, po to, aby je zobaczyć.

Rock and roll, to w dużej mierze muzyka amerykańska. Nie należy się więc dziwić, że takie muzeum powstało w USA. A dlaczego akurat w mieście Cleveland, stolicy stanu Ohio? Bo najwięcej amerykańskich muzyków rockowych wywodzi się z tego właśnie stanu.

Muzeum ma charakter multimedialny. Oprócz sporej liczby ubiorów znanych wykonawców (wśród nich m.in. czerwona kurtka Michaela Jacksona z teledysku Thriller) i różnego rodzaju pamiątek, jest tu wiele muzyki, zdjęć i filmów. Oprócz stałych ekspozycji, można oglądać ekspozycje sezonowe, tematyczne. W wakacje 2011 r. tematem takiej ekspozycji były kobiety, wykonawczynie muzyki rockowej.

Wśród setek muzyków upamiętnionych w Rock and Roll Hall of Fame, są wielkie gwiazdy (m.in. Elvis Presley, Roy Orbison, The Beatles,  Bob Dylan, Eric Clapton, AC/DC, Police, The Rolling Stones, Led Zeppelin, The Doors, Jerry Lee Lewis, Chuck Berry, Janis Joplin, The Who, Tina Turner, David Bowie), ale też muzycy mniej znani lub już trochę zapomniani, bo tworzyli wiele lat temu.

Niestety, ochroniarze, wspomagani elektroniką i systemem kamer, skutecznie strzegą, aby oglądający nie robili tu zdjęć i filmów. Zapewne po to, aby jak najwięcej pieniędzy zostawili w bogato zaopatrzonym sklepie z muzyką i muzycznymi gadżetami, położonym obok wyjścia.

Tekst i foto: Super Polonia