Czy wiesz, dlaczego pali się ogniska i skakano nad ogniem? Dlaczego zakopywano niedopalone szczapy drewna? Nie? Ciekawostki o ogniskach – zapraszamy do naszego artykułu
Zwyczaj oczyszczenia i odpędzania duchów
Kult ognia, znany był od pokoleń wielu ludzkim kulturom. Głównie opierał się on na oddawaniu czci bogom i opiekuńczym duchom, co manifestowało się właśnie podczas palonych ognisk. To w ogniu spalano dary dla wielu bóstw, to dzięki ogniu oczyszczano się z grzechów i wszelkich przewinień, skacząc przez niego.
Ofiary całopalne
Spalanie ofiar w ogniu, jest rodzajem komunikacji z pogańskimi bogami. Ogniska ofiarne paliły dawne kultury ludzkie na obrzeżach lasów. W pobliżu tak zwanych świętych drzew ofiarowanych bogom. Świętych ognisk nigdy nie gaszono, by mogły się one same wypalić do końca.
Ofiarą spalaną w ogniu dla bogów najczęściej były zwierzęta, rzadziej ludzie. Zwyczaj z biegiem czasu stał się rodzajem metonimii, czyli spalania w nim jedynie pewnych części ofiary, jak na przykład tylko zwierzęcych rogów.
Ogniska domowe i wierzenia
Sakralny charakter przypisywano palonemu ognisku, w kulcie tak zwanego ogniska przydomowego i domowego. Gdy rozpalano na przykład w domowym piecu, ludy które już przyjęły chrześcijaństwo, wykonywały wtedy znak krzyża. Robiono tak dla wszelkiego bezpieczeństwa, związanego z tą czynnością. Wierzono, że palący się ogień odstrasza złe duchy i złośliwe skrzaty, które zwane były potocznie złośliwcami. Dym przelatujący przez komin, w czasach pogańskich był pewnego rodzaju relacją z bóstwami, opiekującymi się domostwem.
Zakopywanie szczap drewna przed wejściem do domu
Przy rozpalonym domowym ognisku, niejednokrotnie modlono się dziękując Bogu za wszelkie błogosławieństwo. Na jesieni gdy rozpalano w piecach, niedopalone szczapy drewna zakopywano przy wejściowych furtach, by złe moce nie czyniły sobie w danym gospodarstwie swojego miejsca bytowania. Aby nic nie straszyło w domu i budynkach gospodarczych, małe ognie rozpalał owczarz lub zielarz, skrapiający całe obejście gospodarskie wodą święconą.
Święty ogień
Po jakimś czasie ludzie zaczęli sądzić, że ogień ma w sobie pewnego rodzaju świętość. Zatem i jemu oddawano cześć. Podczas palenia jesiennych ognisk, spalano w nich stare przedmioty i rzeczy po osobach zmarłych, aby one już nigdy po nie się nie wybrały, strasząc żyjących członków rodziny.
Kim był dymny czyli ogniskowy?
Przed laty w świętokrzyskim Bliżynie, powołano do palenia ognisk rytualnych tak zwanego dymnego. Dymny był z reguły nielubianym mieszkańcem wioski, a co najważniejsze żadna panna nie chciała za niego wyjść. Dymny musiał znać szereg modlitw odmawianych podczas palenia ognia, a także musiał on zabijać zwierzęta jako ofiary palonego ognia.
Z czasem zaczęto na dymnego zaczęto mówić: ogniskowy, lub po prostu: dymiarz. Natomiast dom, w którym mieszkał, skrapiano wodą święconą. Sądzono, że lubią w nim mieszkać złe skrzaty.
Ciekawostki o ogniskach + foto (1): (c) Agnieszka Gałka / SuperPolonia.info
Zobacz też:
>
>