Morze Bałtyckie jest bardzo zimne. Możemy się o tym przekonać, gdy zbyt wcześnie postanowimy rozpocząć wakacje. Choć na plaży panuje skwar, nasze morze nie spieszy się z podwyższeniem swojej temperatury
Co na to ludzki organizm?
Specjaliści twierdzą, że nasze ciało jest naturalnie przystosowane do kąpieli w zimnej wodzie. Właściwie każdy z nas, niezależnie od wieku, jest tak ukształtowany przez naturę, że w bezpieczny sposób może zażyć kąpieli w nawet w najbardziej lodowatej wodzie. Warto zauważyć, że przygotowanie do takiej kąpieli nie jest bardziej skomplikowane niż to, które zwykliśmy czynić na przykład przed wieczornym bieganiem. Jedynym warunkiem, by „mors” (osoba uprawiająca zimowe kąpiele w lodowatej wodzie, w odkrytych zbiornikach wodnych) nie nabawił się zapalenia płuc, jest czas przebywania w takiej wodzie. Kilkuminutowe zanurzenie nie jest w stanie zagrozić naszemu organizmowi. Krótki czas działania zimnej wody na pewno nie wyziębi ludzkiego organizmu.
Dlaczego Bałtyk?
Każdy, kto choć raz był nad naszym morzem, doskonale zdaje sobie sprawę z różnicy temperatur pomiędzy wodą a powietrzem, jakie panują tu nawet w lecie. Wielu z nas skłania się nawet ku stwierdzeniu, iż Bałtyk może dawać uciechę „morsom” niezależnie od pory roku. Podczas każdych wakacji możemy się o tym przekonać. Ciekawostką jest fakt, iż temperatura wody w naszym morzu zależy od tego, w jakiej miejscowości wypoczywamy.
Amatorzy bałtyckiej krioterapii tłumnie odwiedzają np. Zatokę Pucką. Z kolei nawet kilka stopni więcej może mieć o tej samej porze woda w okolicach Międzyzdrojów. W Internecie możemy łatwo sprawdzić, ile stopni ma nasze morze w konkretnym miejscu, do którego zamierzamy wybrać się na wakacje. Coroczne, sylwestrowe spotkania „morsów” nad morzem bałtyckim dodatkowo potwierdzają, iż nasze rodzime kąpieliska są najlepsze dla fanów zimna.
Płytkie morze
Polacy lubią narzekać na swój kraj. Na internetowych forach można nawet znaleźć żartobliwe uwagi, że Bałtyk jest tak zimnym morzem z winy… naszego rządu. Bo w kraju, gdzie „nic nie jest tak jak należy”, morze też nie jest takie, jakie byśmy chcieli. A jaka jest prawda?
Morze Bałtyckie leży w miejscu, gdzie spotyka się wiele prądów (w tym tych z wybrzeży Skandynawii). Niosą one ze sobą niższe temperatury, które skutecznie ochładzają nam wodę na plażach nawet w lecie. Innym powodem jest wiatr. Wiejąc ze wschodu powoduje, że chłodniejsza warstwy wody znajdujące się przy dnie, przemieszczają się ku górze. Przed całkowitym oziębieniem bałtyckich kąpielisk ratuje nas rzadziej występujący wiatr zachodni. Bałtyk zalicza się do morza płytkiego, stąd łatwość w transporcie lodowatej wody z dna ku górze.
„Mors” wie co robi
Jeśli jesteśmy fanami nagłego schładzania naszego ciała i zimnej wody, to Bałtyk jest do tego idealny. „Mors” poprawia swoje krążenie, więc racjonalna kąpiel zimą w morzu nie tylko nie jest w stanie nam zaszkodzić, ale dzięki takim kąpielom możemy się stać zdrowsi.
Morze Bałtyckie w SuperPolonia.info
Artykuł powstał we współpracy ze stroną zyjemy turystyka.pl
Zobacz też:
>
>
