Grzesio Polak na Boże Narodzenie
Perypetie naszego rodaka mieszkającego w RPA, czyta coraz więcej czytelników. Oto, co napisał do Polski przed świętami
Kochana Polsko!
Zbliża się ten szczególny dzień, kiedy krowy, pieski czy konie trajkotają ludzkim głosem, gwiazdy spadają z nieba (w rzeczywistości nie doświadczyłem, chociaż widziałem na karteczkach bożenarodzeniowych i obrazkach świętych), natomiast brodaci faceci – paradujący w barwach komunistycznych – podrzucają chińskie zabawki pod zabite choinki. Nadchodzi czas na nagłą gloryfikację humanitaryzmu, czyli składania winszowań nawet wrogom.
Czy węże też syczą po naszemu? Południowoafrykańczycy byliby zainteresowani… W jakim narzeczu bzykają komary? Po hiszpańsku? Może czesku? Wyobraź sobie karalucha, który przybił na statku z Japonii do Szwecji: nijak nie dogada się z miejscowym robactwem. Pytlujące ryby?! No cóż, trudno w to wszystko uwierzyć, niemniej jednak polegajmy na słowie bystrzejszych niż Grzesio…
Mama zawsze prawiła, iż ujrzenie komety w noc wigilijną przyniesie cholerne szczęście jak cholera, zaś ja nie potrafię przydybać nawet jednej przez całe życie! Kukam, kukam, a wykukać nie mogę! Stąd egzystencja ma marna: bez bucików z wymalowanym zakrętasem, smartfonów do dźgania paluszkami, plazmy na ścianie, podziurawionych fabrycznie dżinsów, limuzyny z telewizorem w środku, pozostałych fetyszy gwarantujących dozgonne poważanie.
Drzewka nie zetnę! Serce ściska, gdy powyginane ciężarem bibelotów gałązki schną w oczach. Po celebracjach, świerczki pospołu z jodełkami lądują – zapomniane – na śmietnikach. Rutyna nosi miano tradycji.
Życzę Tobie, Polsko, aby rodacy wykazywali przez okrągły rok tyle szacunku tudzież wsparcia dla bliźnich, ile potrafią przejawić w ciągu paru godzin wokół stołu ze straszną ilością strawy. Pragnąłbym Twojego ukojenia poprzez powszechne zinternalizowanie potęgi trwałej, międzyludzkiej tolerancji, katalizującej przemiany ze sfery marzeń – ponad wyświechtane koncepcje maleńkich, materialnych zdobyczy.
(Fragment tekstu). Te i inne teksty na: grzesiopolak.com
Grzesio Polak na Boże Narodzenie. Ilustracja: rysunek Szczepana Sadurskiego
Zobacz też:
> Dowcipy na Boże Narodzenie